czwartek, 7 listopada 2013

Praktica BMS

Do mojej kolekcji zawitał wczoraj nowy eksponat. Co prawda trudno nazwać go retro, bo to produkcja DDR z przełomu lat 89 - 90 ale jest piękny i zamieszka z pozostałymi eksponatami.
Musze dodać że aparat otrzymałem w prezencie od kolegi tomraider z forumekspert.pl

Na początek na szybko zrobione zdjęcie jeszcze przed czyszczeniem.



Aparat bardzo zwarty i poręczny. Nie za duży. W standardzie obiektyw Pentacon F 1.8 50mm. Bagnet bardzo podobny do canonowskiego, a nie M42 jak w starszych modelach. Najbardziej podoba mi się małe okienko nad literką K. Jest tam wizjerek który przez mały pryzmat rzuca pod ramka w wizjerze wartość przysłony ustawionej na obiektywie. Cudne jest to że robi to fizycznie, czyli po prostu mały wizjerek z lusterkiem odbija wartość na pierścieniu przysłony na tubusie i pokazuje ją w wizjerze. Rewelacja. Już niedługo po czyszczeniu uzbroję go w film i wybierzemy się na spacer :)

czwartek, 3 października 2013

Nowe zdjęcia z reflekty

No właśnie ... czy one aby na pewno nowe :). Wyciągnąłem kliszę półtora roku temu i wrzuciłem do szuflady .... i zapomniałem. Klisza trochę ucierpiała ale w pewnym sensie dodało to nawet urody niektórym zdjęciom.






Ta klisza za to od tamtej pory przesiedziała w aparacie 1,5 roku, ale w tym roku w sierpniu kiedy byłem w Delft w Holandii to wypstrykałem ją do końca i oto rezultat. Tym razem kolorowy film Fuji.





środa, 8 maja 2013

Coronet Clipper

W mojej kolekcji ostatnio pojawiło się kilka nowych eksponatów ale brak czasu nie pozwolił mi sie nimi zająć. Kiedy wczoraj trafiły do mnie dwa nowe aparaty nie mogłem już dłużej zwlekać. Jednym z nowych nabytków jest Angielski Coronet Clipper z lat 50tych. Egzemplarz który wpadł w moje ręce miał uszkodzoną migawkę.
 

Wystarczy odkręcić dwie śrubki na obwodzie obiektywu by zdjęą górną pokrywę z pojedynczą soczewką. Ta jedna soczewka to cała optyka tego aparatu. Pod spodem ukazał się mechanizm piękny w swej prymitywności. Migawka nie wymaga żadnego naciągu. Naciskając spustpowodujemy że blaszka zasłaniająca otwór w obiektywie odskakuje i wraca na swoje miejsce. Są tylko 3 czasy, 1/30 sekundy, 1/100 sekundy i Bulb. Na animacji poniżej widać co się dzieje po wciśnięciu spustu w pozycji bulb.


Ten suwaczek zmienia czasy migawki. Najdłuższa blaszka nie pozwala spustowi przeskoczyć na migawce i zatrzymuje go aż do puszczenia spustu. Druga wygieta blaszka odbija migawkę i zmusza do szybszego powrotu. To 1/100 sekundy. Trzecia pozycja to brak jakichkolwiek przeszkód. Wówczas migawka odskakuje dalej i pokonuje dłuższą drogę, pozostawiając otwór odsłoniętym na dłuższy czas. To 1/30 sekundy.


Wyczyściłem, po podginałem tu i ówdzie i migawka zaczęła ładnie chodzić. Wyczyściłem optykę, poprawiłem gwint jednej ze śrub obudowy i złożyłem całość ponownie


Przysłony Coronet ma aż dwie. 16 i 22. Realizowane to jest drugim suwakiem który przsuwa blaszkę z dwoma dziurami, i mamy do wyboru jedną z nich. Na zdjęciu widać przysłonę 16


Obudowa w środku jest lekko skorodowana. Czeka mnie jeszcze doczyszczenie jej. WIdać też numer, chyba seryjny, sugerujący że to 25477 egzemplarz jaki zszedł z produkcji. Postaram się na tej podstawie ustalić dokładny rok produkcji.


Już niedługo kolejny aparat trafi na warsztat.

PS. Dla potrzeb tego posta opanowałem sztuke animowanych gifów w GIMPie :)