sobota, 16 kwietnia 2011

Praktica DTL3

To zabawne, ale głównie po to, żby kupić torbęfotograficzną retro, zalicytowałem w aukcji na Allegro. Aukcję wygrałem i torbę dostałem. Z nią dwie bezuzyteczne stare lampy błyskowe bez kabli zasilanących ani źródła zasilania, ale w komplecie był też korpus od praktici. Z poczatku migawka lekko sie przycinała, ale po prostu dawno nie byla używana. po pary klapnięciach rozruszala się i ladnie pracuje. Wyczyściłem go z zewnątrz, bo zarówno pryzmat jak i lustro i matówke miała czystą.


Jako że już od dawna robie czasem zdjęcia obiektywami M42 przy uzyciu lustrzanki cyfrowej, to akurat obiektywów mi nie brakuje. Założyłem na Prakticę obiektyw Auto Rvuenon 50mm i powoli przymierzam się do założenia filmu.


W środku aparat tez czysty. generalnie jedyny jego mankament to brak dxwigni od samowyzwalacza, wiec nawet jeśli dziala to nei da się go naciagnąc i sprawdzić.


Wyczytalem w instrukcji od Praktici, że do wbudowanego światlomierza potrzebna jest bateria 4,5V choć krztałtem i rozmiarem przypomina 1,5 voltowego paluszka. czytajac faor ainternetowe dowiedziałem się że ludzie zastepuja warta obecnie okolo 20 zl 4,5 voltową baterię przy uzyciu trzech 1,5 voltowych "pestek", czyli małych baterii zegarkowych. Nadmiar przesztrzeni zapełniaja róznymi rzeczami. kazdy właściwie ma wlasny pomysl. Ja na przykład uzylem śruby i papieru! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz