piątek, 1 kwietnia 2011

Bolsey B2

Tak jak obiecałem przedstawiam mój ostatnio nabyty egzemplarz aparatu Bolsey B2. Na początek rozebrałem go i wyczyściłem. Znalazłem niestety sporo dorzuconych części i podkładek. posprzatałem go i wywaliłem to co dodał jakiś kowal który miał go przede mną. Wyregulowałem też dalmierz, co zajeło kilkadziesiat prób i błędów ale w końcu osiagnąłem akceptowalny skutek. Prosze Państwa oto miś:








Kiedy wkładałem film okazało sie, że mojej poprawy techniczne nie pomogły. Gałka przewijania filmu jest zbyt luźna i film rozluźnia się po naciagnieciu zamiast pozostawac naprężony ... zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz